Strategia cykliczności suplementacji łącznie z dietą i treningiem pozwala na uniknięcie adaptacji do suplementu czy zmniejszenia jego efektywności. I, co równie ważne, pozwala zaoszczędzić.
By przedstawić sprawę jak najprościej, wybrałem 3 fazy treningowe
FAZA 1
ODPOCZYNEK, ROZTRENOWANIE / REKREACJA
· Żywienie i trening powinny być stabilne, a nie dostarczać stresu.
· Minimalna suplementacja. Można uwzględnić witaminy i minerały, niezbędne kwasy tłuszczowe, dodatkowe antyoksydanty, białko.
FAZA 2
ROZPOCZĘCIE CYKLU TRENINGOWEGO
· Regularny trening nastawiony na budowę mięśni, siły, wytrzymałości itp.
· Zwiększona ilość białka i kalorii.
· Oprócz wymienionych w fazie 1, suplementacja okołotreningowa (przed, w trakcie i po). Uzasadnione jest użycie suplementu wspomagającego specyficzny system.
FAZA 3 i 4
PRZYGOTOWANIE DO (LUB W TRAKCIE) SEZONU / ZAWODÓW
· Celem treningowym jest utrzymanie najwyższej formy, maksymalizacja siły, wytrzymałości i beztłuszczowej masy mięśniowej z jednoczesną minimalizacją tkanki tłuszczowej (z wyjątkiem sportów, gdzie wzrost wagi jest korzystny).
· Odpowiednie spożycie kalorii, zwiększenie ilości białka.
· Suplementy jak w dwóch pierwszych fazach z dodatkiem białka/aminokwasów. Istnieje możliwość zastosowania specyficznych suplementów zwiększających przemianę materii, regenerację, poprawiających jakość snu, optymalizujących poziom hormonów czy adaptacyjnych.
Poniżej przykładowy schemat suplementacji wkomponowanej w trening i żywienie. Przypominam, by nie traktować poniższych tabeli zerojedynkowo. To tylko przykład!
W tabelach znajdują się środki, które nie są priorytetowe, jednak w pewnych przypadkach mogą stanowić cenną pomoc. Wszystkie suplementy dobrane są indywidualnie.
Dawki zależą od celów, fazy treningowej, finansów, sposobu żywienia, typu budowy ciała i wielu innych czynników. Ich rozbieżność może być znaczna (np. od 10 do 30g aminokwasów). Tak więc w suplementacji indywidualnej (sportowej) nie obowiązuje zasada ‘stosuj się do zaleceń na opakowaniu’.
Tabelki z przykładami znajdziesz tu i tu.
Copyright © 2014 by gorskieblogi